Siemaneczko!
Ostatnio mam naprawdę bardzo mało czasu na wszystko. Tak, niby mam ferie ale co z tego, skoro od rana do wieczora mam zajęty cały grafik. Pomijam już fakt audycji w radiu bo to jest coś co lubię, poza tym są one późnym wieczorem więc nie komplikuje mi to z niczym. No ale reszta? Zdecydowanie za dużo, Dejmon... za dużo.
Ostatnio wygrałem konkurs na prowadzenie snapa: zzyciablogerow w środy. Fajnie. Snap towarzyszy mi w sumie w całym moim dniu, więc bez różnicy mi w sumie, czy nagrywam u siebie, czy tam. Trochę ludzi mnie oglądało na tym snapie, odzew był raczej pozytywny więc bardzo mnie to cieszy ;). Jutro przede mną ciężki dzień. Do naszego studia przyjeżdżają laski ze Zgierza. Chcą nagrywać płytę i ja mam podobno to ogarnąć. Mówią, że dam radę. Zobaczymy. Tzn. nie to, że w siebie wątpię, ale no płyta to już większe przedsięwzięcie. Może nie jestem Sir Michem i nie ogarnę im tego jakoś super profesjonalnie, ale dam z siebie wszystko. No może prawie wszystko - mają przyjechać ok 9:00, a mój mózg (tak posiadam taki organ xD) budzi się dopiero ok 12. Trudno, najwyżej będziemy dogrywać wszystko jeszcze raz.
Gdy teraz tak sobie siedzę i piszę, mam w głowie naprawdę ogromne plany. Jeśli wszystko się uda, a mama mówi, że tak, to już niebawem pojawi się na blogu kilka naprawdę ciekawych artykułów, głównie o realizacji dźwięku, pracy w radiu i pracy lektora. Tzn. oczywiście ciekawych dla mnie. Jeśli Wam nie przypadnie to do gusty to najwyżej będę sam czytał. A co! Pamiętajcie, że w sumie dopiero zaczynam i generalnie nie wiem dokładnie jeszcze gdzie co jest, ale walczę!
W tym miejscu mogę również podziękować Dominice za pomoc. Niby takie nic, a jednak naprawdę sporo mi pomogła i wytłumaczyła. Oczywiście zapraszam na jej bloga, szczególnie dziewczyny. No chyba, że jakiegoś faceta jarają kosmetyki, ciuchy i inne takie takie, to też zapraszam ;) Teraz najgorsze. Moja dziewczyna też bardzo chce mieć bloga. Takiego wiecie, modowego i wgl... Boooże jakie ona ma wymagania! Jak przeżyje to starcie to niebawem pojawi się kolejny wpis. Jeśli nie to przynajmniej zapalcie mi świeczkę w komentarzu. Uciekam!
Piątka!
Nie ma za co ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń